Niedziela ze zmiennym szczęściem

Raz na wozie, raz pod wozem – jakże prawdziwe okazuje się to przysłowie. Po wczorajszym zwycięstwie w II lidze, Młodziki Starsze zadebiutowały dziś w elitarnych rozgrywkach I ligi okręgowej. Rywal z najwyższej półki – Warta Poznań.

Od samego początku meczu widać było dysproporcję umiejętności, a także… przerażenie towarzyszące naszym Młodzikom. Każdy pojedynek indywidualny wygrywali gospodarze, którzy dominowali na placu gry. Brak agresji, zaangażowania, a także odwagi sprawił, że podopieczni trenera Mikołaja po 15 minutach gry przegrywali 0:3, a mogłoby być znacznie gorzej, gdyby nie znakomita postawa Michała Krawczyka.

Po zmianie stron mecz zdecydowanie się wyrównał – widać było, że gracze Szkoły Futbolu wzięli sobie do serca słowa trenera, który zachęcał do odważniejszej gry. Warciarze jednak szybko otrząsnęli się z zaskoczenia i kibice oglądali bardzo ciekawe widowisko, z sytuacjami z obu stron.

Lepsze okazje mieli gospodarze, ale tylko raz znaleźli sposób na kapitalnie broniącego Michała Krawczyka. Swojej szansy szukali też gracze Szkoły Futbolu, ale niestety nie udało się zdobyć honorowego gola. Wynik 0:4 zdecydowanie obrazuje przewagę gospodarzy oraz jednocześnie stanowi dowód, że bez 100% zaangażowania nie ma co marzyć o zdobyciu choćby puntu na tym poziomie rozgrywkowym.

W zupełnie innych nastrojach z Kórnika wrócili Tampkarze Młodsi, tj. chłopcy urodzeni w roku 2006. Po niezbyt przekonywujący zeszłym sezonie drużyna wykonała ogromną pracę i trener Leszek z optymizmem oczekiwał pierwszego spotkania.

Początek meczu na kórnickich Błoniach zgodnie oczekiwaniami, odbywał się pod dyktando Szkoły Futbolu – grając po raz pierwszy na pełnowymiarowym boisku. Od pierwszego gwizdka arbitra szalał wręcz Kacper Perkowski – popularny Pyra pokazał, jak wartościowym i ambitnym jest zawodnikiem.

Do przerwy pewne prowadzenie 5:0 uśpiło zdecydowanie ekipę Szkoły Futbolu. Po zmianie stron do głosu doszli gospodarze, którzy zdobyli bramkę i zdominowali to, co działo się na boisku. Na szczęście nie udało im się po raz kolejny trafić do siatki, gola zdobyli natomiast zawodnicy Szkoły Futbolu, pieczętując zwycięstwo.

Ostatecznie, po celnym strzale z rzutu wolnego, wynik spotkania brzmiał 6:2 dla podopiecznych trenera Leszka. Trzy punkty, pod dwóch diametralnie różnych połowach, pojechały zatem do Lubonia. Gole zdobyli: Kacper Perkowski (trzy), Adam Drajerczak (dwa) oraz Jakub Zielonko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *