Zasłużone zwycięstwo Trampkarzy Starszych

Jak mantrę powtarzać można, że w piłce młodzieżowej nie wynik, a gra i postępy jest celem nadrzędnym. Że niezależnie od osiąganych rezultatów, praca z młodzieżą polega n doskonaleniu ich umiejętności, zaszczepieniu pasji do sportu oraz przekazywaniu uniwersalnych wartości. Serce się jednak kraje, gdy dobra gra nie przekłada się na wyniki…

Osłabiona brakiem Wiktora Kocura i Tomka Jeziornego drużyna trenera Leszka rozpoczęła spotkanie z GSP Sątopy niemrawo, choć od początku widać było, który zespół dysponuje większymi umiejętnościami piłkarskimi. Cóż z tego, skoro w szeregach Szkoły Futbolu zbyt wiele było niedokładności, w poczynaniach ofensywnych dominował chaos i bałagan, co pozwalało gospodarzom skutecznie się bronić i epizodycznie groźnie kontratakować. Na szczęście dobrą partię rozgrywał kierowana przez Kubę Krawczyka defensywa.

Nim zabrzmiał kończący pierwszą połowę gwizdek arbitra, graczom Szkoły Futbolu udało się wyjść na prowadzenie – dobre podanie na gola zamienił Aleks Kupiecki i z tą minimalną zaliczką podopieczni trenera Leszka udali się do szatni, z której (nareszcie) wyszli odmienieni.

Druga połowa to już dominacja Szkoły Futbolu. Lepsze przygotowanie fizyczne, a także coraz dokładniejsza gra zaprocentowały golami, których autorem był wprowadzony na boisko chwilę wcześniej Tymek Barwiński – łącznie ten zawodnik czterokrotnie trafił do sitki rywali – debiut marzenie. Trener Leszek niemal cmokał z zadowolenia, a gdy kolejne bramki zdobyli Wiktor Pilewski i Kamil Smoczyk, Szkoła Futbolu dopełniła dzieła zniszczenia.

Rywale zdobyli gola honorowego, za co należą się im wielkie brawa, a trener Leszek po meczu podsumował: ” Po słabej pierwszej połowie pokazaliśmy pełnię umiejętności. Jestem bardzo zadowolony, ale mam też ból głowy z ustaleniem składu na następne spotkanie, bo w zespole mamy ogromną rywalizację, a liczby miejsc w kadrze meczowej i na boisku nie mogę zwiększyć. Cieszę się, że każdy ciężko pracuje – jak widać, to tylko procentuje!”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *