Okres po zakończeniu rozgrywek w wielu klubach jest nudny, senny i pozbawiony bodźców, w myśl zasady – jesteśmy zmęczeni, zrobiliśmy swoje, teraz byle wytrzymać do końca czerwca i urlopy… W Szkole Futbolu jednak zawsze dba się o rozwój piłkarski zawodników i o to, by poprzez futbol nie tylko poznawali świat, ale i uczyli się samodzielności, odkrywali nowe miejsca i poznawali nowych ludzi.
Właśnie dzięki wyznawaniu tej zasady, dzięki wsparciu Urzędu Miasta Luboń oraz Partnerów – firm Unikad, Optyk 4You, Metka Deluxe oraz Ebita.net, dwie drużyny złożone z chłopców urodzonych w latach 2005 oraz 2006 udały się na silnie obsadzony turniej w Danii. Trener Leszek wiązał z wyjazdem duże nadzieje, nie tylko jeśli chodzi o sportową rywalizację, ale też inne ważne elementy wychowawcze.
Już sam wyjazd, zaplanowany o 4 rano, stanowił sam w sobie ważny element dyscyplinujący i mobilizujący. Niemniej na zbiórce stawili się wszyscy zawodnicy i oba zespoły mogły wyruszyć w długa podróż do miejscowości Haderslev. Po dotarciu na miejsce i zakwaterowaniu pozostało niewiele czasu wolnego na poznanie miejsca rozgrywania spotkań, a także spacer dla rozprostowania kości.
W sobotę – pierwszego dnia zmagań, drużyny Szkoły Futbolu rywalizowały we wstępnej fazie turnieju z rywalami z Francji, Holandii, Niemiec i Danii, prezentując wysoki poziom sportowy i zajmując w obu przypadkach II miejsca w swoich grupach, co dawało awans do rundy finałowej. Trener Leszek był bardzo zadowolony z gry i zachowania chłopaków, miał natomiast uzasadnione pretensje do arbitrów, którzy swoimi decyzjami niejednokrotnie krzywdzili nasze zespoły – co zrobić, widocznie chcieli dać odczuć, że gramy na wyjeździe.
W niedzielę rozegrano mecze w trzyzespołowych grupach finałowych. Nieco lepiej poszło drużynie Młodzików Starszych (rocznik 2006), która uplasowała się na II miejscu, zdobywając srebrne medale. ekipa Trampkarzy, po bardzo dobrym występie, kontentować się zaś musiała brązem za zdobycie III lokaty. Bardzo dobre wyniki w tym silnie obsadzonym turnieju dają poza satysfakcją także przekonanie, że praca wykonywana na treningach przynosi zamierzone efekty.
Wszyscy wrócili do Lubonia zadowoleni, bo poza piłką było wiele śmiechu oraz czasu spędzonego w gronie przyjaciół. Trener Leszek Balcerek podsumował turnieje: „Cieszy wynik, ale jeszcze ważniejsza jest integracja chłopaków i ich wychowanie przez sport. Realizujemy postawione cele, w czym wielki udział mają nasi Partnerzy i Sponsorzy, którym bardzo dziękujemy”.
