Kolejne zwycięstwo Młodzików Młodszych

Zwycięsko z kolejnego pojedynku wyszła drużyna Młodzików Młodszych, choć przyznać trzeba, że po raz kolejny do podopiecznych trenera Mikołaja uśmiechnęło się szczęście.

W Luboniu gościła tym razem zawsze groźna drużyna Lechii Kostrzyn, która potrafi walczyć z czołowymi ekipami ligi, a pozycja, jaką zajmuje w tabeli, jest nieadekwatna do prezentowanych umiejętności. Od pierwszego gwizdka sędziego ten toczony w bardzo przyjaznej atmosferze (dzięki świetnej, sportowej postawie gości) mecz był bardzo wyrównany. Raz jedni, raz drudzy szukali swoich szans, a optyczna przewaga gospodarzy nic im nie dawała. Groźniejsze sytuacje kreowali goście i to oni w doliczonym czasie pierwszej połowy wyszli na prowadzenie. Warto w tym miejscu podkreślić, że Michał Krawczyk, bramkarz Szkoły Futbolu, skapitulował po raz pierwszy od 228 minut!

Po zmianie stron po raz kolejny drużyna gospodarzy wyszła na boisko odmieniona. Już w pierwszej akcji po zmianie stron 100% sytuację miał Mikołaj Odachowski, ale przegrał pojedynek z bramkarzem. Chwilę potem wyrównał jednak Marcel Kaczmarek, a dwie minuty później rzut wolny po faulu na Mikim na gola zamienił popularny „Królik”, czyli Piotr von Oppeln Bronikowski. Gospodarze szli za ciosem, nacierali i po chwili mogli fetować kolejnego gola – składna akcja całego zespołu została sfinalizowana przez Jana Zawala.

Goście walczyli dzielnie i zdołali zdobyć gola kontaktowego, ale to było wszystko, na co stać było ambitnych chłopców z Kostrzyna. Trzy cenne punkty zostały w Luboniu i zespół trenera Mikołaja jest już coraz bliżej upragnionej pierwszej ligi.

Po spotkaniu trener Mikołaj podsumował: Zagraliśmy po raz kolejny słabo w pierwszej i dobrze w drugiej połowie. Dla mnie cichym bohaterem meczu jest Kacper Korczyk, który przesunięty do obrony świetnie poradził sobie z bardzo groźnym napastnikiem rywali. Czekamy na kolejne mecze i ciężko pracujemy na nasz sukces.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *