W czwartkowy poranek drużyna z rocznika 2006 mierzyła się z zawsze groźną ekipą Polonii Środa Wielkopolska. Goście to uznana marka w Wielkopolsce, szczególnie jeśli chodzi o szkolenie dzieci i młodzieży – znakomita baza treningowa pozwala na niemal wzorcową pracę, która przekłada się na poziom sportowy i wyniki wszystkich zespołów Polonii.
Szkoła Futbolu do spotkania podeszła bardzo skoncentrowana i widać było, że poprzednie niepowodzenia nie były skutkiem braku umiejętności czy woli walki, a raczej wynikiem indywidualnych błędów, jakie mogą przytrafić się każdemu piłkarzowi. Od początku meczu widać było, że podopieczni trenera Leszka wzięli sobie do serca uwagi trenera i realizowali przedmeczowe założenia.
Bez respektu dla rywali Szkoła Futbolu próbowała, pomimo niezbyt dobrej murawy, narzucić swój styl gry i odważne poczynania zostały nagrodzone golem, którego autorem był Jakub Zielonko. Popularny „Zielony” w pełni wykorzystał szansę i w całym spotkaniu zaprezentował się z naprawdę dobrej strony. podobnie jak cały zespół.
Drużyna grała bardzo ambitnie i zostawiła serce na boisku, co pomimo faktu, że goście doprowadzili do remisu, bardzo podobało się kibicom. Druga połowa to zacięta walka o każdą piłkę i niezachwiana wiara obu zespołów, że można w tym meczu zdobyć komplet punktów. Obaj trenerzy mobilizowali swoje zespoły, kibice niespokojnie obserwowali wydarzenia na boisku, ale gole w tym spotkaniu już nie padły i obie ekipy podzieliły się punktami, co w ich sytuacji w tabeli może nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale jak często mówią piłkarze: „jeżeli nie można wygrać, warto jednak nie przegrać”.
Trener Leszek był zadowolony z cech wolicjonalnych zespołu, każdy z chłopaków zostawił bowiem serce na boisku i zaowocowało to zdobyczą punktową. Pracujemy dalej i zapraszamy na treningi.