W dniach od 8 do 10 lutego 2019 roku, dzięki współpracy pomiędzy Szkołą Futbolu i czeskim zespołem FC Velke Mezirici, nasi południowi sąsiedzi gościli w naszym mieście. Była to rewizyta po zeszłorocznym wyjeździe zespołu Młodzików Młodszych do Czech, dlatego cały sztab Szkoły Futbolu zaangażował się w przygotowania, by zaprezentować się z jak najlepszej strony. Grupa naszych przyjaciół liczyła 12 zawodników, chłopców urodzonych w latach 2007/2008, dwóch trenerów oraz 7 rodziców. Przewodniczącym delegacji był były sędzia międzynarodowy, pan Karel Vidlak.
W piątkowe popołudnie, po przybyciu do Lubonia i posiłku, zespół Młodzików udał się na stadion przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu, by wspólnie obserwować mecz pomiędzy Lechem Poznań a Zagłębiem Lubin. Młodzi piłkarze dali się porwać atmosferze sportowego widowiska.
Czesi głośno dopingowali, wraz z kolegami z Lubonia, poznańskiego Lecha. W użyciu były szaliki, jakie dla gości przygotowali Rodzice, którzy wsparli organizację całego pobytu gości w Luboniu. Pomimo tego, że spotkanie zakończyło się porażką Poznaniaków, wszyscy byli bardzo zadowoleni!
Sobota obfitowała w emocje, nie tylko te sportowe. Po śniadaniu, przygotowanym przez kapitalny zespół pensjonatu Noclegi po Drodze w Luboniu, gdzie zakwaterowano naszych gości, nastąpiła oficjalna część wizyty. Zastępca Pani burmistrz, pan Mateusz Mikołajczak spotkał się z drużyną czeską, przywitał w Luboniu oraz wręczył wcześniej przygotowane upominki. Od razu po spotkaniu z Panem burmistrzem wyruszyliśmy do Poznania, by pokazać gościom jego uroki.
Po tradycyjnym niemalże oglądaniu poznańskich koziołków, trener Mikołaj pokazał naszym gościom Stary Rynek i opowiedział kilka ciekawych historii o stolicy Wielkopolski. Czesi zobaczyli farę, Okrąglaka, bibliotekę Raczyńskich i zamek Przemysła, a niebywałą atrakcją dla chłopców było także zwiedzanie muzeum wojskowego.
Po zwiedzaniu przyszedł czas na mecz towarzyski. W Centrum Piłkarskim PLEK, na doskonale przygotowanym boisku, oba zespoły zmierzyły się według reguł zgodnych z unifikacją PZPN. Na Rodziców czekała kawa, słodkie i ogromna dawka piłkarskich emocji.
Od początku do natarcia ruszyli goście, ale świetnie między słupkami bramki Szkoły Futbolu spisywali się obaj bramkarze – Michał Krawczyk i Patryk Krenz. Wraz z upływem kolejnych minut zespół gospodarzy zdołał opanować sytuację i zaczął zagrażać bramce FC Velke Mezirici. Do przerwy oba zespoły, mimo swoich szans, nie zdobyły goli.
Po zmianie stron zauważyć dało się jeszcze bardziej ofensywne usposobienie gości. Świetnie operowali piłką, szukać okazji do strzałów, pewnie wyłapywanych jednak przez golkiperów Szkoły Futbolu. W końcu nadziali się jednak na kontrę. Po odbiorze Kuby Dunajewskiego piłka trafiła do Marcela Kaczmarka, a ten posłał ją wprost do wychodzącego na pozycję Kacpra Korczyka. Kapi wygrał pojedynek biegowy z obrońcami i w sytuacji sam na sam nie pomylił się – Szkoła Futbolu wyszła na prowadzenie!
Czesi nadal szukali swojej okazji i w końcu, po dobrze wykonanym rzucie wolnym, wyrównali. Obie drużyny miały jeszcze po jednej dogodnej sytuacji – najpierw świetną paradą popisał się Michał Krawczyk, a chwilę później po koronkowej akcji w poprzeczkę strzelił Marcel Kaczmarek. Mecz zakończył się zatem zasłużonym remisem, ale na pewno mógł się podobać, co zgodnie podkreślali licznie zgromadzeni kibice.
Po meczu na gości czekała jeszcze niespodzianka – wyjście do Jump Areny, ufundowane przez Rodziców podopiecznych Szkoły Futbolu. Wszyscy uczestnicy spotkania, mimo sporego już zmęczenia, doskonale się bawili, co na pewno na długo zapadnie w ich pamięci. W końcu jednak goście wrócili do hotelu, by przygotowywać się do niedzielnego turnieju Polibuda Kids Cup, organizowanego przez Szkołę Futbolu.
Niedziela była dniem turniejowych zmagań. Drużyna FC Velke Mezirici wystawiła dwa zespoły, podobnie jak Szkoła Futbolu Luboń. Pojedynki w fazie grupowej były bardzo zacięte – mecze kończyły się remisami bądź minimalnymi wygranymi – bardzo wysoki poziom sportowy i organizacyjny został doceniony przez Czechów, którzy z uznaniem obserwowali poczynania wszystkich biorących udział w zmaganiach drużyn. Ostatecznie, do półfinałów awansowały dwa zespoły Szkoły Futbolu, FC Velke Mezirici oraz Calcio Wągrowiec, wspierane przez wspaniałych kibiców.
W pojedynkach półfinałowych najpierw bratobójczy pojedynek na swoją korzyść rozstrzygnęła Szkoła Futbolu Luboń pomarańczowi, pokonując po doskonałym meczu fioletowych 2:1, a następnie po rzutach karnych, w których świetnie bronił bramkarz czeski – Dawid Svoboda, FC Velke Mezirici pokonał Calcio. Trzecie miejsce zdobył jednak zespół z Wągrowca, okazując się lepszym od Szkoły Futbolu, a w finale… oglądaliśmy prawdziwe widowisko.
FC Velke Mezirici rzuciło do ataku wszystkie siły, by szybko zdobyć bramkę. Pomarańczowy zespół Szkoły Futbolu dobrze się jednak bronił i wyprowadzał groźne kontry, chcąc zaskoczyć rywala. To jednak Czesi wyszli na prowadzenie i gdy wydawało się, że pójdą za ciosem, do natarcia ruszył zespół gospodarzy. Kolejne akcje nagradzał aplauz publiczności, ale piłka nie chciała znaleźć drogi do siatki. Na dwie minuty przed końcem trener Mikołaj zdecydował się na pokerową zagrywkę i wycofał bramkarza, ale odwaga tym razem się nie opłaciła, bo świetnie grający Czesi zdołali zdobyć drugiego gola i zwyciężyli w turnieju!
Warto podkreślić, że najlepszym bramkarzem został bezapelacyjnie Dawid Svoboda, a najlepszym strzelcem niedzielnych zmagań okazał się autor siedmiu goli Marcel Kaczmarek ze Szkoły Futbolu Luboń. Po zakończonym turnieju wszyscy zawodnicy i Rodzice Szkoły Futbolu, wraz z trenerami Leszkiem Balcerkiem i Mikołajem Kłodzińskim pożegnali gości, którzy wyruszyli w drogę do domu!
Cóż dodać – to był wspaniały, piłkarski weekend! Cała impreza nie mogłaby się udać, gdyby nie wsparcie Partnerów Szkoły Futbolu: Urzędu Miasta Luboń, Hotelu dla Zwierząt Beta, firmy Instaltech Hubert Perz oraz Consilios IT. W imieniu dzieciaków bardzo dziękujemy!
Poniżej obszerna galeria z meczu SF Luboń – FC Velke Mezirici, autorstwa pana Michała Kościelaka.
