Dwie minuty od sensacji…

Kolejny znakomity mecz rozegrała nasza drużyna Orlików. W słoneczną sobotę podejmowaliśmy bowiem przy Dojazdowej drużynę NAPu Polonii Nowy Tomyśl, z którą w rundzie jesiennej gładko przegraliśmy 0:8. Na pierwszy rzut oka Szkoła Futbolu skazana była na porażkę, a przeciwnicy przyjechali do Lubonia po pewne trzy punkty. Zainkasowali je, ale po fantastycznym meczu w wykonaniu obu zespołów, w którym wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie!

Mecz z animuszem rozpoczęli goście, szybko wychodząc na dwubramkowe prowadzenie. Nasi zawodnicy jednak nie spuścili głów, a podjęli walkę – element, nad którym najbardziej w ostatnim czasie pracujemy. Świetnie prezentowała się wracająca do gry po groźnej kontuzji Ola Urbaniak, a sekundował jej cały zespół, który szybko doprowadził do wyrównania. Ręce bramkarza potężną bombą przełamał robiący ogromne postępy Kacper Korczyk, a środku pola niepodzielnie panował Marcel Kaczmarek, nadający rytm naszej grze i zdobywający ważne bramki.

Mimo że znowu przegrywaliśmy, drużyna walczyła o każdą piłkę, wykonując założony plan – bardzo dobrze konstruując akcje i szukając wolnych przestrzeni w bocznych sektorach boiska. Zaowocowało to kolejnymi golami dla Szkoły Futbolu i rzutem karnym, po którego pewnym wykorzystaniu wyszliśmy na prowadzenie 5:4! Wydawało się, że sensacja stała się faktem, bo do końca meczu pozostały nieco ponad 2 minuty.

Wtedy jednak przytrafiły się nam proste błędy, wykorzystane przez gości, którzy ostatecznie wygrali 6:5. Nie wynik jest jednak najważniejszy, a postęp w grze całego zespołu, który z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej. Mamy nadzieję, że utrzyma tę dyspozycję w ostatnich trzech spotkaniach udowadniając, że ciężka praca zawsze przynosi dobre owoce.

Treningi w tym tygodniu: poniedziałek, środa i piątek godz. 18.15 – boisko ul. Polna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *