Pierwsze mecze za nami!

Za nami pierwsze mecze w ramach rozgrywek Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej. Jesteśmy bardzo dumni z postawy naszych zespołów, które rozegrały swoje spotkania. Zapraszamy zatem na mini – przeglądarkę ligową Szkoły Futbolu! Od nowego sezonu dzielić ją będziemy na 5 zasadniczych części : Orliki E2, Orliki E1, Młodziki D2, garść statystyk oraz… sędziowie i ich poczynania. Zatem – zaczynamy!

Orliki E2 miały zmierzyć się w ten weekend z zespołem Rzemieślnika Kwilcz. Rywale zasygnalizowali jednak, że w niedzielę, na którą zaplanowano mecz, odbywa się uroczystość związana z rocznicą założenia ich klubu. Zawsze stoimy na stanowisku, że chcemy zdobywac punkty na boisku, a nie walkowerami czy też przy zielonym stoliku.

DSC_9233 (Kopiowanie)

W związku z tym Orliki Młodsze w niedzielę o 12.00 odbyły przy ulicy Dojazdowej trening, w czasie którego szczególną uwagę zwróciliśmy na reperkusje piątkowego, wysoko przegranego sparingu z zespołem trenera Leszka. Mamy nadzieję, że efekty przyjdą już za tydzień, gdy czeka nas cięzki wyjazd do Komornik.

W niedzielę, tyle że o 13.30, swóje mecz w roli gospodarza rozegrał zespół Orlika E1. Był to debiut tej drużyny w I lidze WZPN, do zesżłego roku nazywanej grupą mistrzowską.

E1 Chrobry

Niestety, pomimo inauguracji nowych strojów, nie udało nam się zdobyć choćby punktu. Wynik 2:7 w żaden sposób nie odwzwierciedla przebiegu tego spotkania, które miało bardzo wyrównany charakter. Raz jedni, raz drudzy próbowali akcji zaczepnych, ale to do zawodników Chrobrego Gniezno częściej uśmiechało się szczęście, szczególnie w sytuacjach podbramkowych. Umieli oni wykorzystać indywidualne błędy i momenty niepewności naszych obrońców, a także bramkarza. Gwoli sprawiedliwości trzeba jednak oddać Kubie Wojtkowiakowi, że nie tylko znakomicie obronił rzut karny przy stanie 0:0, ale też w kilku sytuacjach zachował się bardzo dobrze. Szwankowało za to nieco rozegranie piłki oraz organizacja gry. Zabrakło też odrobiny szczęścia, ponieważ pomimo że do przerwy przygrywaliśmy 1:5, to przy stanie 2:5 Mikołaj Konik trafił w słupek.

Z tarczą wróciły za to z Michorzewa Młodziki D2. W pojedynku z Gminną SP Sątopy nie było łatwo, a rywale potrafili w długich fragmentach narzucić nam swój styl gry. Na bardzo dużym, niezbyt równym i przede wszystkim niezbyt krótko skoszonym boisku nasz zespół nie potrafił wykorzystać swojego podstawowego atutu, jakim jest szybkie operowanie piłką. Zbyt wiele było indywidualnych akcji, które w tej lidze nie mają już racji bytu.

D2 Sątopy

 

Na szczeście mamy w swoich szeregach Patrycję Pacyńską – Pati otworzyła wynik spotkania, zdobywając pierwszą, historyczą bramkę Szkoły Futbolu w kategorii Młodzików. Jak zawsze dała z siebie wszystko, a jej brak w niedzielnym meczu Orlików E1 był zauważalny. Wracamy jednak do Michorzewa – przeciewnicy szybko wyrównali i gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, bramkę zdobył Karol Plenzler. Zainkasowaliśmy, choć po wielkich męczarniach (dosłownie, czego dowodem prośby o zmianę Wojtka Książkiewicza czy Wiktora Kocura) cenne 3 oczka. Warto podkreśli także dobry występ Maksymiliana Zająca – „Buli” pokazał, jak wiele znaczą w piłce nożnej cechy wolicjonalne, takie jak zaangażowanie i chęć walki.

Podsumowując, w miniony weekend rozegraliśmy 2 z 3 zapalnowanych spotkań, zdobyliśmy 4 gole, tracąc aż 8. Mimo to zespół Młodzików zgarnął pełną pulę punktów. Mieliśmy kilka debiutów w barwach Szkoły Futbolu, między innymi Oli Urbaniak, która zagrała bardzo poprawne spotkanie.

I na zakończenie sędziowie – w pierwsze kolejce los referenta obsady nam sprzyjał. Oba mecze prowadzili doświadczeni arbitrzy: mecz Młodzików pan Jarosław Kornosz, stary lis arbitrażu, który ma na koncie na pewno grubo ponad 1000 oficjalnych spotkań, nie licząc innych turniejów. W meczu Orlików rozjemcą był natomiast pan Michał Waskowski, który na codzień biega z gwizkiem po boiskach czwartoligowych – tutaj także pełen profesjonalizm. Oby tak zawsze.

Za tydzierń kolejne emocje, a póki co zapraszamy na treningi!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *